FAQ
•
Szukaj
•
Użytkownicy
•
Grupy
•
Galerie
•
Rejestracja
•
Profil
•
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
•
Zaloguj
Napisz odpowiedź
Forum Wirtualny PAT Strona Główna
»
Moim skromnym zdaniem
» Napisz odpowiedź
Napisz odpowiedź
Użytkownik:
Temat:
Treść wiadomości:
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje:
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
$1
Kod potwierdzający:
$3
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
moritura
Wysłany: Nie 14:01, 24 Gru 2006 Temat postu:
To był skrót myślowy. Przecież wiadomo o co chodziło.
Teletubis
Wysłany: Nie 10:56, 24 Gru 2006 Temat postu:
różnica miedzy niczego nie oczekiwac a nieczego nie otrzymywać jest chyba jednak poważna.
To, że niczego nie oczekujemy nie oznacza, że niczego nie otrzymamy.
moritura
Wysłany: Nie 2:21, 24 Gru 2006 Temat postu:
Wybacz, ale z własnym postem powtórzonym innymi słowami polemizować nie będę. Choć mało brakowało. Na szczęście w porę obczaiłam podstęp ;P
Teletubis
Wysłany: Sob 23:32, 23 Gru 2006 Temat postu:
kochac = dawać i nie oczekiwac nic w zamian
byc kochanym = otrzymywac i nie być zmuszonym nic dawac
moritura
Wysłany: Sob 23:03, 23 Gru 2006 Temat postu:
Chodziło mi rzecz jasna o to, że kochać to dawać i nie otrzymywać, a być kochanym - otrzymywać i nie musieć dawać.
Teletubis
Wysłany: Sob 15:38, 23 Gru 2006 Temat postu:
dawać i otrzymywac nie odnosi się tylko do materialnej sfery naszej egzystencji.
Problem polega na tym, że jeśli przetłumczę miłość bliźniego na dawanie i otrzymywanie to będzie ona tylko sumą egoizmów. A jest czyms więcej. Chocby dlatego, ze wypływa nie z nastawienia na 'ja' lecz na 'Ty'
moritura
Wysłany: Sob 12:22, 23 Gru 2006 Temat postu:
Przyzwyczajenie/tradycja - rozumiem, choć nie aprobuję jako wystarczającej podubki do działania.
Co do punktu pierwszego: a co to za miłość bliźniego? nic z siebie nie daje, on nic nie otrzymuje, a ja - nic z tego nie czaję.
Co do punktu egoistycznego - rozumiem i aprobuję.
Teletubis
Wysłany: Sob 8:18, 23 Gru 2006 Temat postu:
A ja życzę wszystkim, którzy to czytają wesołych świąt.
Każdy ma indywidualne pobudki, dla których składa życzenia. Mozna wskazac na conajmniej kilka:
*Chrześcijańska miłość drugiego (to prawdoopodbnie z niej wzięło się takie życzenie 'jak dzień dobry'=życzę Ci dobrego dnia, 'cześć' i wiele innych słów, których dziś uzywamy nie zgodnie z ich pierwotnym przeznaczeniem.
*Różnego rodzaju pobudki egoistyczne
*przyzwyczajenie/tradycja[/quote]
moritura
Wysłany: Sob 1:07, 23 Gru 2006 Temat postu:
A ja proponuję temat: po co sobie składamy życzenia? Bo ja jakoś tego swoim małym rozumkiem pojąć nie potrafię.
b
Wysłany: Śro 7:35, 20 Gru 2006 Temat postu: Życzenia
Życze (pesymistom) uśmiechu na twarzy a reszcie (optymistom) wychodzenia z twarzą w różnych sytuacjach.
Sobie więcej czasu, bliskim: więcej szczęścia, każdemu zdrowia i radości.
Wesołych Świąt!
P.S. Proponuje dzielić się życzeniami w tym temacie.
Forum Wirtualny PAT Strona Główna
»
Moim skromnym zdaniem
» Napisz odpowiedź
Skocz do:
Wybierz forum
Na dobry początek
----------------
Regulamin Forum
Życie Akademii
----------------
Dzień po dniu
Formalnie
Przed PATem
Wydział Teologiczny
----------------
O wszystkim
Wydział Filozoficzny
----------------
O wszystkim
Dla potrzebujących
Filozofowanie nad filozofią
Wydział Historii Kościoła
----------------
O wszystkim
Poza PATem
----------------
Dzieje się coś ciekawego...
Moim skromnym zdaniem
Absolwenci
Na zakończenie
----------------
O Forum
O patkrakow.malopolska.pl
Podyplomowe
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group ::
FI Theme
:: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Regulamin